Równość kontra tradycja
Organizatorzy Marszu Równości zapowiadają pokojową demonstrację. Chcą zwrócić uwagę na prawa osób LGBTQ+ i promować tolerancję. Z drugiej strony, przeciwnicy marszu organizują własne zgromadzenia. Nieoficjalnie wiadomo, że są to osoby związane ze środowiskami katolickimi i Konfederacją.
Roman Krupieńczyk, przewodniczący klubu radnych PiS, wystąpił z petycją o zakazanie marszu. Na sesji Rady Miejskiej argumentował: "Środowisko LGBT+ od lat promuje wysoce ryzykowny styl życia tej subkultury oraz chce w ramach 'edukacji seksualnej' zapoznawać młodzież i dzieci z wyjątkowo wulgarnymi i perwersyjnymi treściami."
Spór o wartości i bezpieczeństwo
Przeciwnicy marszu obawiają się, że wydarzenie może godzić w tradycyjne wartości i negatywnie wpłynąć na dzieci i młodzież. W petycji czytamy: "Poddawanie najmłodszej części naszego społeczeństwa - dzieci i młodzieży - seksualizacji istotnie wpływa na ich samoocenę, zdrowie psychiczne i relacje między ludźmi."
Z kolei zwolennicy marszu podkreślają, że chodzi o równe prawa i akceptację dla wszystkich obywateli. Radny Piotr Mosiek z Platformy Obywatelskiej skrytykował petycję PiS, nazywając ją przejawem homofobii, dyskryminacji i wykluczania.
Władze miasta a prawo do zgromadzeń
Wiceburmistrz Rawicza, Paweł Szybaj, wyjaśnił, że władze miasta nie mają kompetencji, by zakazać marszu. Zgodnie z prawem, organizatorzy mają jedynie obowiązek poinformować urząd i policję o planowanym zgromadzeniu.
Marsz Równości rozpocznie się o godzinie 15:00. Pozostałe zgromadzenia zaplanowano od godzin porannych do późnego popołudnia. Policja zapowiada wzmożone środki bezpieczeństwa - w zabezpieczeniu wydarzenia weźmie udział około 60 funkcjonariuszy z Rawicza i Poznania.
Czy Wschowa pójdzie śladem Rawicza?
Wydarzenie w Rawiczu rodzi pytania o możliwość organizacji podobnych marszów w okolicznych miejscowościach, w tym we Wschowie. Niedawno we Wschowie odbył się Marsz dla Życia i Rodziny, który cieszył się dużą frekwencją. Czy mieszkańcy byliby równie chętni do udziału w Marszu Równości?
Przypomnijmy, że jesienią 2020 r. w całej Polsce, w tym również we Wschowie, odbywały się Strajki Kobiet. Protesty były bezpośrednią reakcją na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjną możliwość przerywania ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu. Wówczas na ulice Wschowy wyszły setki osób, wyrażając swój sprzeciw wobec orzeczenia. Wydarzenie to pokazało, że mieszkańcy Wschowy potrafią się zmobilizować w nie tylko obronie katolickich wartości.
Dyskusja na temat praw osób LGBTQ+ i tradycyjnych wartości nie omija mniejszych miast. Rawicki Marsz Równości może stać się precedensem dla podobnych inicjatyw w regionie. Czy Wschowa jest na to gotowa? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.